Czuliśmy to. Na samą myśl o weselu Sandry i Pawła budziły się w nas zaspane jeszcze endorfiny, ale nikt z OesStudio nie spodziewał się, że będzie aż tak pięknie! Zakochani, cudowne emocje, niesamowite miejsce, bliscy, dla których jesteśmy najważniejsi i spontaniczna radość – oto przepis na najcudowniejszy dzień w życiu. Co wydarzyło się wkrótce? Zapraszam Was na mini foto-relację. Jedno zdradzę już na wstępie: miłość sprawia, że wszystko nabiera piękniejszych barw.
„Z właściwą osobą każda chwila jest magiczna”
Niezapomniany dzień pełen wrażeń
Uwielbiamy czas przygotowań do ceremonii. Nagle przeplatają się skrajne uczucia. Zdenerwowaniu towarzyszy niewyobrażalne szczęście, a podekscytowanie toczy walkę z niepewnością, czy wszystko będzie tak, jak zaplanowano. Nasza kamera zobaczy wszystko! Gdy Sandra z Pawłem spotkali się w białym, magicznym kabriolecie w mgnieniu oka rozterki zniknęły. Ona wyglądała niebywale subtelnie i kobieco, a spoglądając w jego oczy widać było, że ma obok siebie „mężczyznę swoich marzeń”. On – Pan Młody pierwsza klasa, przy nim przyszła żona czuła się bezpiecznie, a napotkani Goście niezwykle swobodnie.
Wspólnie ruszyliśmy do magicznego miejsca w Kroczycach. Szlachecki Dwór to przestrzeń, która perfekcyjnie łączy ze sobą niby odmienny, a jednocześnie tak spójny styl góralski i klimat Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Niebanalne połączenia, budzą najwięcej emocji! W nas obudziły. Poczuliśmy się jak w bajce, gdzie w skalnej scenerii, w szlacheckiej chatce, toczy się bajkowe widowisko.
Ceremonia zaślubin miała miejsce na drewnianym molo, za weselną salą. Około godzinny ślub w otoczeniu zachwycającego stawu, soczystej zieleni i wyjątkowych ostańców skalnych chciałoby się, aby trwał i trwał…, a minął niewyobrażalnie szybko. W rozczulającej ciszy otoczenia padły najpiękniejsze słowa tego dnia „TAK”. Od tej pory dwie rodziny połączyły się, a Sandra i Paweł stworzyli nierozerwalną całość. Krocząc po białym dywanie–ciężko było oderwać od Nich wzrok.
Wesele odbyło się w środku drewnianej karczmy. Sama przestrzeń już na pierwszy rzut oka była przytulna i zachęcała do beztroskiej zabawy. Jednak prawdziwe piękno tego miejsca podkreśliły weselne dekoracje. Białe, kremowe, różowe kwiaty, roślinne girlandy, czarujące lampki, magiczne światełka to dodatki, które odmieniły prostą, góralską aranżację w miejsce, o którym śnią kolejne zaręczone pary. Dekoracje okolicznościowe Monika po raz kolejny doskonale zaprezentowały się na ślubnych zdjęciach oraz filmie video sprawiając, że wesele przesympatycznej pary – Sandry i Pawła, nie tylko cudownie było przeżyć, ale równie wspaniale ogląda się na domowej kanapie.
To była szalona, beztroska noc!
Pierwszy taniec w otoczeniu magicznego dymu i wystrzałowego konfetti przeniósł wszystkich w świat, w którym można było na chwilę zapomnieć o problemach dnia codziennego. Nie zabrakło zwariowanych tańców oraz zabaw. W sali spotkali się ludzie przepełnieni pozytywną energią i radością życia – to właśnie tacy Goście inspirują nas do działania.
Weselna muzyka przeplatała się ze łzami szczęścia, godzinnymi pogawędkami przy drewnianych stołach, aromatycznym jedzeniem i najlepszym, chociaż zdecydowanie mocnym i rozweselającym trunkiem.
Cisza w weselnym klimacie…
A gdy ktoś potrzebował chwili spokoju i wyciszenia, to powracał na molo. Ciemność, lustrzana tafla wody, magiczne światełka i zapach kwiatów oraz natury to połączenie, które sprawiło, że w tym miejscu można było odetchnąć, aby nabrać energii do dalszej zabawy.
Noc przyozdobiona tysiącem gwiazd zwiastowała, że czas płynie szybko, a wkrótce wszystko się skończy. Goście powrócą do domów z cudownymi wspomnieniami, a Ona i On zachwycą Jurę Krakowsko-Częstochowską niesamowitą sesją zdjęciową.
My opowieści przedstawiamy zdjęciami i nagraniami, a Sandra i Paweł?
Najcudowniejszą powieść piszą wspólnym życiem.
Dziękujemy, że pozwoliliście OesStudio być z Wami w tym pięknym dniu. Życzymy wszystkiego, co sprawia radość i potęguje miłość.
Teledysk